Najnowsza książka Andrzeja Stasiuka to niezwykły zapis podróży na Wschód - podróży we wspomnienia do obrazów z dzieciństwa spędzanego u dziadków na Podlasiu i podróży tam, skąd wyszły oddziały Czyngis-chana, tam, gdzie historia jest jak geologia i tektonika: nieunikniona, nieprzewidywalna, miażdżąca, tam, gdzie lucyferycznym blaskiem świeci nowa potęga - do Rosji, Chin i Mongolii. To próba uchwycenia cienia Wschodu, który na nas pada. Opowieść o tęsknocie, pragnieniu i strachu. I o tym, jak umyka przestrzeń, a powraca pamięć.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od dziecka wiedziałam, że kiedyś pojadę na Syberię. Nie musiałam planować tej wyprawy, nie uczyłam się języka, nie kupowałam map. Wszystkie miejsca, które chciałam odwiedzić, znałam z rodzinnych opowieści, widziałam je oczami wyobraźni. Trasę podróży zaplanował dla mnie Stalin, w 1951 roku. Wtedy właśnie mój dziadek, Staszek, został zesłany do gułagu w Kazachstanie, a babcię Jankę przesiedlono z rodziną w głąb Syberii. Byli krótko po ślubie, mieli maleńkiego synka. Ich miłość została wystawiona na najtrudniejszą próbę.
Zielona sukienka to opowieść o miłości i pamięci oraz o współczesnej wyprawie w głąb Rosji śladami rodzinnej historii. Przeszłość miesza się tu z teraźniejszością, a dzisiejsza Rosja przegląda się w złowrogim obliczu ZSRR. Jest w tej opowieści i kolej transsyberyjska i buriacki szaman i morze samogonu, a także młodzi Rosjanie nieznający historii i kazachska bohema, której marzy się Zachód.
UWAGI:
Na okł. podtyt.: przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii. Na s. tyt. marka wydawnicza: Znak Litera nova.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mocny reportaż z wyprawy wzdłuż Transpolarnej Magistrali Kolejowej nazywanej Drogą Umarłych. Miała być wielkim dziełem Stalina. Nigdy jej nie dokończono. Tomasz Grzywaczewski odkrywa przerażającą prawdę o Syberii. Opustoszałe, ziejące chłodem baraki. Pojedyncze wieżyczki strażnicze, porzucone w nieładzie aluminiowe miski i przegniłe buty. Powyginane szyny i zakopane w śniegu rdzewiejące lokomotywy. Transpolarna Magistrala Kolejowa. Siedemset kilometrów torów okupionych bezsensownym cierpieniem dziesiątków tysięcy niewolników. Marzenie Stalina porzucone w dniu jego śmierci. Kolej widmo zagubiona w dzikiej tajdze i tundrze. W miejscu, w które przez ostatnie pół wieku zapuszczali się tylko myśliwi z rdzennych ludów zamieszkujących te tereny. Sześćdziesiąt lat po śmierci Stalina Tomasz Grzywaczewski wraz z ekipą filmową wyrusza wzdłuż linii kolejowej i spotyka współczesnych mieszkańców Syberii, niektórzy z nich pamiętają wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat. Autor odwiedza przerażające pozostałości łagrów. Wiele dawnych obozów zostało zamienionych w bazy geologów, poszukujących złóż ropy i gazu. Tak przeszłość łączy się z teraźniejszością. Okazuje się, że sen Stalina ma szansę się ziścić. Niewykluczone bowiem, że współczesna Rosja wybuduje linię Salechard-Norylsk, czyli dokładnie taką, o jakiej marzył Ojciec Narodu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni